piątek, 7 marca 2014

Fotostory!

Czeeeeść!
Jestem zła, bo wciąż nie mam wymarzonych nowych LPS z G2 :< Jakimś cudem we wszystkich sklepach na tym naszym szczecińskim zadupiu, w których była ta seria, wszystko jest już powykupowane. Co do jednej figurki, to aż śmieszne.
Łał, dzięki za tyle komentarzy, nie spodziewałam się, że ktoś po tak długim czasie jeszcze o mnie pamięta :3
PSy!
Mentos: Ups, Bath taka nieposłuszna, notki nie wtedy, kiedy powinna, rzal :/
Tak, Mental ma do sprzedania figurki, ludzie! Zdjęcia są chyba na forum. (ta sarenka ;;)
JulaLPS: Oj, nie przesadzajmy, nie róbmy z siebie Amerykanów, dla których kolekcjonerstwo kończy się na kupowaniu figurek! Chyba nie staliśmy się jeszcze tacy jak oni, bez kupowania LPS też da się żyć, nie? Poza tym- pomyśl o satysfakcji, jaką mogłabyś mieć np po pół roku zbierania na LPSa ;D
Anonimowy: Odważnie, z anonima. Wiesz, teoretycznie każdy sprzedający tylko chce się wzbogacić, ale to nie najlepiej dla nas, nie?
Victoria: Na allegro połowa to "unikaty", nie przejmowałabym się tym tak :P
******
Okej, na dziś mam dla was fotostory, może z lekka nudnawą czy o niskim poziomie poczucia humoru, ale musi was to zadowolić :P
Leniwe, studenckie popołudnie w domu Dest i Ino. Oczywiście, dziewczyny zamiast uczyć się czy robić coś pożytecznego, siedzą i grają w strzelanki xD

Flo: Heeeeej babeczki, macie dziś ochotę na małą imprezkę?
Ino: Jak ty tu weszłaś?.. :O
Flo: Oo, w co grasz? Daj mi się pobawić, komputer mi się zawiesił!
Ino: Nie waż się... go...DOTKNĄĆ!
 Ino: *ryk dzikiego zwierzęcia*
Flo: *przerażenie*
Ino: *Royal Canterlot Voice* NIE MASZ PRAWA DOTYKAĆ MOJEGO KOMPUTERAAAAAA >:[[[[[
NEVER
NEVEEEEEEEEEEEER
Flo: *umiera* Ughh.
Clarie: Yooooo guuuys!:D
Dest: A ta tu czego...
Clarie i Fire: *jeb w Ino*
Dest: Ta, pewnie, wjedźcie w moją współlokatorkę, czemu nie.
Ino: Czego tu szukasz, hę? Nikt cię nie zapraszał!
Clarie: Przyszłam tu żeby powiedzieć wam, że nie jesteście największą parą imprezowiczek wśród studentów!
Ino: Ach tak... W takim razie...


Ino: ŻRYJ GRUZ, CYGANIE!>:D
Clarie: What the fu...
Clarie: CO TY, DO CHOLERY, TRZYMASZ W TEJ PODUSZCE?!
Ino: Gruz, złotko :D
Shade: Nie żeby coś, ale czy można by trochę cisz... co tu się stało? O.o
Lowell: Hi dudes, co się dzieje?
Shade: Skąd mam... Czekaj, my się znamy?
Lowell: O mój Boże, czy mi się zdaje, czy właśnie trwa bitwa dziewczyn? Brakuje tylko basenu z budyniem! Skoczę po popcorn!
Lowell: Działajcie, dziewczęta!*chrup*
Ino: I co ty sobie myślisz, co? Że jak masz brata ważniaka, to sama jesteś już taka zaje[cenzura]?
Clarie: Nie, tylko staram się uświadomić ci, jaką żałosną podróbką mnie jesteś!>:[
Obie: *ciskają pioruny oczami* /tru hejt/
Jackie: Now kiss, bwahahahah xDD
Wszyscy: *Wstrzymują oddech*
Shade: What the fuck
Fire: What the fuck
Dest: Holy shit, what the fuck *combo*
 Flo: Co tu się dzieje D:
Lowell: Tylko tak dalej! Wooohooo! Dawajcie!
Ino: *shocked* What did just..?
Ino: NIGDY. WIĘCEJ.

Jackie: Hhahahaahhahaahhahhaahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaahahahahahahahahaahahah.
Dest: Czy ona właśnie... zdechła?
Fire: Chyba tak, lololol. *derp*


*****
Okej, to by było na tyle. Wracam do "Niezgodnej"!:3