niedziela, 8 września 2013

A takie sobie bzdurki.

Hej!
Bardzo, bardzo przepraszam za długą nieobecność! Najpierw ten cały wyjazd, później przygotowania do szkoły... W efekcie dopiero niedawno dorwałam laptopa.
Meet się odbył, zgodnie z planem (no, Joule się "trochę" spóźniła xD). Było epicko <D Nie potrafię tego opisać, jakoś nie chcę nawet. Ten pierwszy moment, stoimy z Anią jakieś 2 metry od siebie, nawet nie wiemy,że to my, a nasze mamy dopiero ustalają, że to my xD Kilka minut stypy, jak to na początku, przychodzi Limm i od razu luźniej :'D Joule nie ogarnęła, która jest która, dzięki, mamo xD Szlajałyśmy się po Krakowie bez celu, w końcu poszłyśmy do kawiarni i siedziałyśmy tam chyba z 2 godziny, pokazując sobie LPS, rysując i oglądając rysunki Limm. Taaaaaak. I śpiewanie "To już jest koniec" na dworcu, co niezbyt wychodziło, bo tylko Joule się nie myliła, mnie się język plątał xD
I mały gift dla Mentosa,hyhy:
20130819_143249.jpg
Tak, jesteśmy głupie <DD
I żeby nie było, Szarik całuje się z Wolpy'm, hyhy.
My szalone :'D
To ja może przejdę do PSów.
~~~~~
July: D-Dziękuję ;///.///;  Nie sądzę, żeby to naprawdę miało w sobie tą magię, o której mówisz, ale wiedz, że bardzo cenię sobie twoją opinie ;-;
JulaLPS: Nie będzie następnej części. Od początku to miało być krótkie opowiadanie, nawet jednoczęściowe, ale podzieliłam na dwa, bo wiedziałam, że jeśli napiszę to jednego dnia, to nie będzie to takie, jakie bym chciała Wam pokazać :'D Dziękuję ;3
LpsSąSuper: Dzięki~
Mental: Woah, dostałam brawa, tyle wygrać xD Już ci mówiłam, nikogo oprócz ciebie to nie interesuje :V
YuKa: Dziękuję! Uwierz, sama też chętnie zaczęłabym czytać od nowa, choćby po to, żeby sobie przypomnieć przygody Percy'ego, gdyby nie ten cholerny stosik książek do przeczytania, który się ciągle powiększa. Życie jest za krótkie D:
mishunish: Dzięki,polecam się xD Niestety, nie kupuję na tablicy, nie mam tam konta. Daj się poznać, wejdź na nasze forum, co? :D
~~~~~
Tak,tak, kompletna pustka we łbie, a tu trzeba notkę napisać. Normalka, nie?
Najchętniej popisałabym o niczym, o mojej nowej szkole, zapierdzielaniu po dziewięć godzin dziennie w szkole czy o mojej dziwnej pozycji w klasie, ale... nikogo to nie obchodzi, od tego typu rzeczy mam aska xD
Powinnam opisać nowe LPSy, ale jestem cholernym leniem i nie zrobię tego. Bo nie.
A żeby jednak nie pleść głupot, skończę już tę notkę, przeproszę jeszcze raz za nieobecność i nudę w tej nocie, i znów macie spokój na tydzień. Deal?
Przepraszam.
Cześć!