sobota, 6 września 2014

Przygoda.

Tak, ten moment musiał w końcu nadejść.
Każda przygoda się kiedyś kończy, nawet życie.
Niektóre trwają dłużej, inne krócej, ale zawsze nadchodzi moment, w którym to po prostu znika. 
Jeśli mam być szczera, już od kilku lat wiedziałam, co napiszę, gdy będę kończyć z LPS.

Dziękuję.
Dziękuję za te wszystkie lata, które spędziłam w fandomie, na zabawach LPS, na wymyślaniu scenariuszy do filmów, których nigdy nie nakręcę.
Dziękuję za to, że poznałam tylu ludzi, w tym kilka osób, które są mi obecnie bardzo bliskie. Dziękuję za to, że miałam jakiś cel, i choć nie udało mi się go osiągnąć, samo dążenie do niego było świetną zabawą.
Dziękuję za to, że blog(i) pozwoliły mi kształcić się w pisaniu, co było i jest bardzo dla mnie ważne. Dziękuję za to, że dzięki fandomowi LPS poznałam MLP.
Dziękuję za wszystkie fora, blogi, filmiki, opowiadania.
Dziękuję za te wszystkie spory, hejty, ale też, oczywiście, za dobre chwile.
Dziękuję za wyobraźnię.
To są podziękowania zarówno dla was, jak i dla mnie samej, bo mam za co dziękować również sobie.
Moja przygoda z figurkami Littlest Pet Shop skończyła się dobre kilka miesięcy temu. Cieszę się, że trwała tak długo, bo na dobrą sprawę połowę mojego życia. Mam nadzieję, że uda mi się o niej nigdy nie zapomnieć, nie zapomnieć o Was i o mojej kolekcji.

Jak to jest, że gdy ma się tyle do powiedzenia, tak trudno ubrać to w słowa?




Okay, przyszedł czas na chamską reklamę. Sprzedaję figurki na allegro, a dokładniej to TUTAJ (KLIKNIJ).
Starałam się ustalić w miarę ludzkie ceny, ale, bogowie, te wszystkie opłaty za samo wystawienie przedmiotu i w ogóle... Zrozumcie. Poza tym, zbieram na tablet graficzny, więc każde oszczędności się liczą, więc byłabym wdzięczna za zakupy u mnie, a przecież mam masę atrakcyjnych figurek. Wesprzyjcie młodego pseudoartystę!
Do większości figurek będę dodawać akcesoria, bo ich też muszę się pozbyć.
Jeszcze raz zapraszam TUTAJ!

Jeśli ktoś chciałby mnie o coś zapytać, pogadać, nawet o LPS- wciąż jestem do waszej dyspozycji. Piszcie na ASKU albo na GG (47449482) lub na yellowfrogg12@gmail.com .


piątek, 7 marca 2014

Fotostory!

Czeeeeść!
Jestem zła, bo wciąż nie mam wymarzonych nowych LPS z G2 :< Jakimś cudem we wszystkich sklepach na tym naszym szczecińskim zadupiu, w których była ta seria, wszystko jest już powykupowane. Co do jednej figurki, to aż śmieszne.
Łał, dzięki za tyle komentarzy, nie spodziewałam się, że ktoś po tak długim czasie jeszcze o mnie pamięta :3
PSy!
Mentos: Ups, Bath taka nieposłuszna, notki nie wtedy, kiedy powinna, rzal :/
Tak, Mental ma do sprzedania figurki, ludzie! Zdjęcia są chyba na forum. (ta sarenka ;;)
JulaLPS: Oj, nie przesadzajmy, nie róbmy z siebie Amerykanów, dla których kolekcjonerstwo kończy się na kupowaniu figurek! Chyba nie staliśmy się jeszcze tacy jak oni, bez kupowania LPS też da się żyć, nie? Poza tym- pomyśl o satysfakcji, jaką mogłabyś mieć np po pół roku zbierania na LPSa ;D
Anonimowy: Odważnie, z anonima. Wiesz, teoretycznie każdy sprzedający tylko chce się wzbogacić, ale to nie najlepiej dla nas, nie?
Victoria: Na allegro połowa to "unikaty", nie przejmowałabym się tym tak :P
******
Okej, na dziś mam dla was fotostory, może z lekka nudnawą czy o niskim poziomie poczucia humoru, ale musi was to zadowolić :P
Leniwe, studenckie popołudnie w domu Dest i Ino. Oczywiście, dziewczyny zamiast uczyć się czy robić coś pożytecznego, siedzą i grają w strzelanki xD

Flo: Heeeeej babeczki, macie dziś ochotę na małą imprezkę?
Ino: Jak ty tu weszłaś?.. :O
Flo: Oo, w co grasz? Daj mi się pobawić, komputer mi się zawiesił!
Ino: Nie waż się... go...DOTKNĄĆ!
 Ino: *ryk dzikiego zwierzęcia*
Flo: *przerażenie*
Ino: *Royal Canterlot Voice* NIE MASZ PRAWA DOTYKAĆ MOJEGO KOMPUTERAAAAAA >:[[[[[
NEVER
NEVEEEEEEEEEEEER
Flo: *umiera* Ughh.
Clarie: Yooooo guuuys!:D
Dest: A ta tu czego...
Clarie i Fire: *jeb w Ino*
Dest: Ta, pewnie, wjedźcie w moją współlokatorkę, czemu nie.
Ino: Czego tu szukasz, hę? Nikt cię nie zapraszał!
Clarie: Przyszłam tu żeby powiedzieć wam, że nie jesteście największą parą imprezowiczek wśród studentów!
Ino: Ach tak... W takim razie...


Ino: ŻRYJ GRUZ, CYGANIE!>:D
Clarie: What the fu...
Clarie: CO TY, DO CHOLERY, TRZYMASZ W TEJ PODUSZCE?!
Ino: Gruz, złotko :D
Shade: Nie żeby coś, ale czy można by trochę cisz... co tu się stało? O.o
Lowell: Hi dudes, co się dzieje?
Shade: Skąd mam... Czekaj, my się znamy?
Lowell: O mój Boże, czy mi się zdaje, czy właśnie trwa bitwa dziewczyn? Brakuje tylko basenu z budyniem! Skoczę po popcorn!
Lowell: Działajcie, dziewczęta!*chrup*
Ino: I co ty sobie myślisz, co? Że jak masz brata ważniaka, to sama jesteś już taka zaje[cenzura]?
Clarie: Nie, tylko staram się uświadomić ci, jaką żałosną podróbką mnie jesteś!>:[
Obie: *ciskają pioruny oczami* /tru hejt/
Jackie: Now kiss, bwahahahah xDD
Wszyscy: *Wstrzymują oddech*
Shade: What the fuck
Fire: What the fuck
Dest: Holy shit, what the fuck *combo*
 Flo: Co tu się dzieje D:
Lowell: Tylko tak dalej! Wooohooo! Dawajcie!
Ino: *shocked* What did just..?
Ino: NIGDY. WIĘCEJ.

Jackie: Hhahahaahhahaahhahhaahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaahahahahahahahahaahahah.
Dest: Czy ona właśnie... zdechła?
Fire: Chyba tak, lololol. *derp*


*****
Okej, to by było na tyle. Wracam do "Niezgodnej"!:3






poniedziałek, 24 lutego 2014

Przegląd allegro.

Hej.
Wiem, znów nie było mnie wieki. Darujmy sobie przeprosiny i gadkę-szmatkę.
Właściwie zapomniałam o blogu i przypomniała mi o nim July, no cóż xD
Mam nowy komputer, więc być może notatki nareszcie będą częściej, w co wątpię, ale obiecuję spróbować! Prawdopodobnie niedługo zabraknie mi pomysłów, więc jeśli ktoś miałby ochotę wesprzeć mnie swoimi propozycjami na notki, to ja bardzo poproszę.
*****
Dzisiejszy post poświęcę... przeglądaniu allegro. Już po pierwszym wyszukiwaniu mam dla was coś ciekawego!

http://allegro.pl/lps-kot-kotek-3573-shorthair-littlest-pet-shop-i3998030008.html

Nasza wyczekiwana la gata nueva nowa kotka. To znak, że być może niedługo pojawi się w sklepach, bo nawet, jeśli sprzedawca kupił ją za granicą, to do Polski i tak dotrze w najbliższym czasie. Miejmy nadzieję.
49 zł. Droga? Jeszcze nie widzieliście reszty!

http://allegro.pl/littlest-pet-shop-lps-kot-kotek-shorthair-unikat-i4001288348.html

Śliczny, szary kotek, prawdopodobnie marzenie wielu z nas. Ale... 65 zł? Czy to nie "lekka" przesada? Zwłaszcza, że kot nie jest w idealnym stanie.

http://allegro.pl/littlest-pet-shop-lps-figurka-kotek-unikat-i3992276382.html

Znów shorthair za niezłą sumkę- 79 zł.

Dla porównania, pers z masą dodatków za marne 14 zł.

http://allegro.pl/kot-kotek-akcesoria-lps-littlest-pet-shop-i3988528549.html

Jak widać, ceny popularnego kształtu idą jeszcze bardziej w górę w czasach królowania G3. Coraz trudniej będzie zdobyć shorthaira do swojej kolekcji!

Przejdźmy do psów.

http://allegro.pl/pet-shop-lps-pies-piesek-collie-unikat-sliczny-i3992722321.html

Collie też drożeją! Nie wydaje mi się, żebym ostatnim razem przy wizycie na allegro widziała aż takie ceny za tę rasę psów.

 http://allegro.pl/littlest-pet-shop-lps-figurka-dog-unikat-i3992229310.html

Hoho, to dopiero cena! Z popularnymi figurkami można zrobić niezły biznes, jak widać!

A ta urocza psinka kosztuje 15 złotych. Ktoś się skusi?

http://allegro.pl/pies-piesek-lps-littlest-pet-shop-i3994485023.html

Znaleziony w międzyczasie, niepokojąco tani spaniel:

http://allegro.pl/lps-littlest-pet-shop-347-cocker-spaniel-pies-i4004085733.html

Czy mi się wydaje, czy ten dalmatyńczyk nie pojawia się zbyt często?

 http://allegro.pl/littlest-pet-shop-lps-figurka-pies-piesek-malowany-i3967488637.html

Standardowo, spaniele i dogi poniżej 50 zł za sztukę to już prawie mit. 

Znalazłam jeszcze to maleństwo, aż żałuję, że mnie na nią nie stać:
 http://allegro.pl/lps-gasienica-z-irokezem-unikat-punk-nowa-i3989963478.html
 http://allegro.pl/littlest-pet-shop-lps-figurka-robaczek-punk-unikat-i3934579650.html

O, i pająk!

 http://allegro.pl/littlest-pet-shop-lps-pajak-pajaczek-unikat-punk-i3934493100.html

Jest nawet moja Thalia.

 http://allegro.pl/littlest-pet-shop-lps-figurka-koziolek-unikat-i3934623073.html

Przeklinam dzień, w którym wydałam resztki kieszonkowego, przysięgam. Spójrzcie tylko!;_____;
http://allegro.pl/littlest-pet-shop-lps-figurka-mis-unikat-i3949191448.html
http://allegro.pl/lps-nietoperz-batman-figurka-kolekcjonerska-unikat-i3995811241.html

Czy ceny G2 idą w górę? Chyba nie aż tak bardzo, z wyjątkiem popularnych kształtów. Za to prawdziwe unikaty i figurki z niskimi numerami mają całkiem przystępne ceny! Jaki z tego wniosek? Nie poddawać się modzie, bo możemy na tym stracić i pieniądze, i kilka niesamowitych figurek.
Może komuś wpadnie w oko któryś z LPSów w linkach, więc życzę miłych zakupów i spełniania marzeń za jak najmniejsze pieniądze C:

To chyba tyle z mojej strony do tematu posta!
Postaram się popracować nad wyglądem bloga i- co jest chyba ważniejsze- nad swoją systematycznością. Zrobię też zdjęcia mojej kolekcji i wstawię je na bloga. Trzymajcie za mnie kciuki, bo inaczej szybko tu nie wrócę xD
Gdyby ktoś miał jakieś propozycje na notki, proszę pisać w komentarzach ;w;

Żegnam się~






czwartek, 26 grudnia 2013

Ho ho ho!

Witajcie, śmertelnicy!
Wracam z otchłani Tartaru specjalnie dla was!
*i tak nikt w to nie uwierzy*
*zamknij się, głupi głosiku w mojej głowie*
*lol nope*
Jak tam po Wigili? Najedzeni, zasypani prezentami, wypoczęci? Mam nadzieję, że tak.
Co znaleźliście pod choinką? Jakieś LPS, czy może książki?
Ja nie dostałam ani jednej figurki, w sumie dobrze, nikt nie zepsuł mi mojej 199 xD Mam za to kasę od "kochanego" chrzestnego, więc może znajdę coś na allegro. Oprócz tego mam nowy szlafrok, planszówkę Osadnicy: na podbój Europy, jakieś pędzle (Jesus Christ, na co mi tyle identycznych pędzli, bardziej bym się ucieszyła z jednego, zerówki), kilka bransoletek (różowych, +10 do "nie wiem, co jej kupić, więc wezmę coś różowego") i przewodnik po Hiszpani, ok. Uroki spędzania świat z obcymi ci osobami C:
******
A teraz, ludu Duloc, cieszcie się i radujcie, bo Jezus się urodził  zrobiłam zdjęcia moich kartonowych domków dla LPS! Zdjęcia mają wyjątkowo kiepską jakość, ale robiłam je na szybko, a tu nawet nie mam możliwości ich przerobienia.
*fanfary*

<PISZĘ TO TRZECI RAZ, KURWICY IDZIE DOSTAĆ Z TYM GRATEM SKDUNJJHSNSJA>




Zacznijmy od pokoju mojej ulubienicy, Ziyi. Jako młoda artystka Ziyacz ma bajzel w pokoju, wszędzie walają się książki, a ściana oblepiona jest rysunkami.
Prawie jak u mnie xD

Tutaj widać łóżko, które jest pościelone tylko dlatego, że... zgubiłam kołdrę Ziyi.

I gwóźdź programu- biurko. Z laptopem, kredkami i książką.
Czego więcej potrzeba do szczęścia?
Ach tak, jedzenia.

To teraz pokój w akademiku Ino i Dest.
Szafa, która miała być tak śmiesznie oklejona naklejkami,ale to wyglądało idiotycznie. Teraz jest gorzej, oh well.

To coś na ścianie to łóżko na antresoli, może nie idealne, ale nie wiedziałam, jak się do tego zabrać.
Na biurku komputer z włączoną strzelanką Ino i projekty postaci+wypis levelów z gry, którą studentka ma zamiar kiedyś stworzyć C:
Tam w kącie łóżko Dest i szafa za kotarą xD

A oto mój piwnicowy bar! Miejsce dla młodzieży oryginalnej, które mają dość komercyjnego, popowego życia. Może toto jak bar nie wygląda, ale jest to ulubione miejsce między innymi Ziyi, Shade'a, Drake'a, Ino i Dest (mogą się tu tanio schlać, a Ziyacz popija piwo kremowe C:)

Na koniec walnę wam zdjęcie Flo z Krakowa. Hard Rock Cafe przy rynku. Oesu, to było najlepsze kilka dni w moim życiu ;w;


Żegnajcie, uważajcie na wściekłe potwory i diabelskie polonistki. I biologiczki. I wuefistów. I matematyczki. I na dupków pokroju Snape'a, czy wyżej wspomnianej, mojej kochanej polonistki.
Nie dajcie się zabić!

niedziela, 13 października 2013

Zgłaszam nieprzygotowanie

Cześć!
Cholernie przepraszam za długą nieobecność. Jeśli miałabym zwalać na coś winę, to tylko na szkołę. Serio, dość trudno jest pogodzić ją ze wszystkimi swoimi zainteresowaniami i znajomymi :I W ostatnim czasie nieczęsto mam czas na komputer, a tym bardziej na pisanie noty. Przypominam jednak, że zawsze możecie się ze mną skontaktować na asku; zawsze chętnie pogadam ;D (ask.fm/KateLPS)
Jeszcze raz przepraszam.~
~~~~~
Jula: Raczej nie, w tej historii nie ma już nic do opowiedzenia ;D
Genuine: Hej,Kamila,martwię się o Ciebie. Zniknęłaś tak nagle, nawet nie podałaś powodu... Przykre :[
Anonim: Ja mieszkam w Szczecinie i specjalnie namówiłam mamę na wyprawę do Krakowa w wakacje <D Nie martw się, to na pewno nie było ostatnie spotkanie, poza tym postaramy się,by meety nie były zawsze w jednym miejscu. (Zamawiam jeden u mnie!) Fajnie by było, gdyby z każdym meetem było nas coraz więcej, jeszcze więcej zabawy :D
~~~~~
Jak wszyscy wiedzą, jeszcze w wakacje była promocja w Pepco. Oczywiście w moim zadupiastym mieście nie było LPSów w ogóle,ale na szczęście znalazłam u babci :3 Kupiłam zebrę i zestaw z koalami+basset i kociak. Z początku nie spodobał mi się Kudłacz,miałam zamiar oddać tą część zestawu kuzynce, ale zdecydowałam się ich zachować. Ostatnio w supermarkecie dorwałam... papugę ze starej serii! Kupiłam też jednego Babies'a, bo oczywiście mam do nich słabość. Tak prezentują się moje najnowsze zdobycze:

20131013_175003.jpg
(Przepraszam za jakość!)
Niestety Bathon jest sierotką i nie potrafi wymyślić imion dla basseta i papugi. Ktoś chętny do pomocy? Bardzo bym prosiła...<obaj to faceci> Hmmm...Mogę nawet dać kilka komentarzy w zamian D:
Od lewej: <papuga bez imienia>, mały Artemis <chłopczyk>,Florence <woli Flo, ale co z tego>,mała Stich i jej mama Lilo, zezata Twist <kiedyś przyczepię jej okulary xD> i bezimienny pies.
Artemis to bardzo energiczny trzylatek,wszędzie go pełno. Jest ciekawy świata, czasem lubi się wymądrzać. Uwielbia wspinać się na drzewa. Florence lubi być sobą. Chętnie chodzi na imprezy, gra na pianinie. Jest przyjaciółką Gizelle. Stich to mała rozrabiaka. Przy tym jest niezłą spryciulą, więc lepiej na nią uważać. Lilo to spokojna młoda matka. Pracuje jako dietetyczka. Twist jest małym kujonkiem, dziwnie mówi przez aparat na zęby.
Ogłaszam uroczyście, że mam równo 199 LPS! Specjalnie zwlekam z zakupem dwusetnego szczęściarza, żeby znaleźć czas na uczczenie tej niezwykłej liczby!C: Już nawet wiem, jaka to będzie figurka: moja wymarzona Samatha. Niestety, muszę poczekać jakoś do końca miesiąca, bo... Mam tylko 50 zł, a 30 października wychodzi Dom Hadesa! Przykro mi to mówić, ale Riordan jest ważniejszy :3

Ostatnio wpadłam na pewien pomysł. Mianowicie, chciałabym stworzyć dla LPS kilka dodatków, ale innych niż dotąd. Chciałabym nadać niektórym figurkom unikatowy charakter poprzez dodatki inne niż słodkie kokardki i serduszka. Glany, czarne ubranka, płyty CD i wynylowe. Nie wiem, co z tego wyjdzie, ale chętnie umieściłabym te dodatki w specjalnym sklepie [czyt. pudełko po moich glanach],który prowadziła będzie właśnie Samantha, może na zmianę z Katheriną. Myślę, że to całkiem niezły pomysł i chciałabym go zrealizować ;D
Chyba muszę kończyć. Jeśli jutro będę miała chwilę, postaram się napisać notkę o moich handmade'owych domkach xD
Pa :D