Wracam z otchłani Tartaru specjalnie dla was!
*i tak nikt w to nie uwierzy*
*zamknij się, głupi głosiku w mojej głowie*
*lol nope*
Jak tam po Wigili? Najedzeni, zasypani prezentami, wypoczęci? Mam nadzieję, że tak.
Co znaleźliście pod choinką? Jakieś LPS, czy może książki?
Ja nie dostałam ani jednej figurki, w sumie dobrze, nikt nie zepsuł mi mojej 199 xD Mam za to kasę od "kochanego" chrzestnego, więc może znajdę coś na allegro. Oprócz tego mam nowy szlafrok, planszówkę Osadnicy: na podbój Europy, jakieś pędzle (Jesus Christ, na co mi tyle identycznych pędzli, bardziej bym się ucieszyła z jednego, zerówki), kilka bransoletek (różowych, +10 do "nie wiem, co jej kupić, więc wezmę coś różowego") i przewodnik po Hiszpani, ok. Uroki spędzania świat z obcymi ci osobami C:
******
A teraz, ludu Duloc, cieszcie się i radujcie, bo
*fanfary*
<PISZĘ TO TRZECI RAZ, KURWICY IDZIE DOSTAĆ Z TYM GRATEM SKDUNJJHSNSJA>
Zacznijmy od pokoju mojej ulubienicy, Ziyi. Jako młoda artystka Ziyacz ma bajzel w pokoju, wszędzie walają się książki, a ściana oblepiona jest rysunkami.
Prawie jak u mnie xD
Tutaj widać łóżko, które jest pościelone tylko dlatego, że... zgubiłam kołdrę Ziyi.
I gwóźdź programu- biurko. Z laptopem, kredkami i książką.
Czego więcej potrzeba do szczęścia?
Ach tak, jedzenia.
To teraz pokój w akademiku Ino i Dest.
Szafa, która miała być tak śmiesznie oklejona naklejkami,ale to wyglądało idiotycznie. Teraz jest gorzej, oh well.
To coś na ścianie to łóżko na antresoli, może nie idealne, ale nie wiedziałam, jak się do tego zabrać.
Na biurku komputer z włączoną strzelanką Ino i projekty postaci+wypis levelów z gry, którą studentka ma zamiar kiedyś stworzyć C:
Tam w kącie łóżko Dest i szafa za kotarą xD
A oto mój piwnicowy bar! Miejsce dla młodzieży oryginalnej, które mają dość komercyjnego, popowego życia. Może toto jak bar nie wygląda, ale jest to ulubione miejsce między innymi Ziyi, Shade'a, Drake'a, Ino i Dest (mogą się tu tanio schlać, a Ziyacz popija piwo kremowe C:)
Na koniec walnę wam zdjęcie Flo z Krakowa. Hard Rock Cafe przy rynku. Oesu, to było najlepsze kilka dni w moim życiu ;w;
Nie dajcie się zabić!
Napisałaś notkę, yay :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem za ile bedzie następna? Moze na przyszłe święta, co? xD
Dostam jakieś tam bzdety, LPSy, Igrzyska Śmierci etc.
Pokój Ziyi wymiata, a jeszcze lepszy jest ten piwniczny bar :p Przypomina troszeczkę remontowany dom w jakiejś starej kamienicy, ale nie jest źle. Lubię takie klimaty :3
Fajne te domki :D Moje są w podobnym stylu, Dżizas, jak ja lubię rzeczy handmade <3
OdpowiedzUsuńlittlest-pet-shop-i-ja.blogspot.com
Extra wyszedł Ci ten piwnicowy bar :) Ja dostałam naszywkę i przypinkę z Green Day'a, grę planszową, książkę pt."Skrzydlak,, , rękawiczki, jamnika lps i słodycze :)
OdpowiedzUsuńja:)
Super domki :D Fajnie , że wyszłaś z odchłani Tartaru xD
OdpowiedzUsuńApril LPS z explore-lps-world.blogspot.com